Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 16:51

Skwer na Muranowie zmieni nazwę. Patronką zostanie Rachela Auerbach

Z najnowszych źródeł wynika, że Mieczysław Apfelbaum - patron skweru położonego na Muranowie Zachodnim - nigdy nie istniał. Z inicjatywą upamiętnienia Racheli Auerbach i zastąpieniem „fikcyjnej” nazwy wyszedł Żydowski Instytut Historyczny.

Skwer Mieczysława D. Apfelbauma leży w samym centrum Muranowa Zachodniego – pomiędzy ul. Dzielną oraz Pawią, i wraz z sąsiadującym po drugiej stronie ul. Smoczej skwerem gen. Jura-Gorzechowskiego stanowią niemal jedyne otwarte, zielone tereny tego fragmentu dzielnicy. W 2010 r. zagospodarowano skwer i na miejscu betonowej pustyni stworzono tu tzw. Park Przygody. Zaprojektowany z pomysłem, przez ostatnie lata systematycznie dozieleniany i ukwiecany dziś stanowi atrakcyjny teren do wypoczynku mieszkańców i mieszkanek Woli. Znajdziemy tu plac zabaw, stoliki szachowe z siedzeniami, łąkę kwietną, okrągły, podświetlany plac, a także mnóstwo ławek i alejek. I jedyne, co na skwerze skończyło się fiaskiem to poidełka z rzeźbami żaby oraz żółwia, z których przez aż do dziś nie popłynęła woda – i nie widać na to perspektyw. 

Patron skweru nigdy nie istniał 

Perspektywy są zaś na zmianę patrona skweru. Dziś jest nim Mieczysław Dawid Apfelbaum. Jak podaje Wikipedia, był jednym z twórców Żydowskiego Związku Wojskowego, w którym odpowiadał za departamenty komunikacji i wojskowy. Prawdopodobnie uczestniczył w wojnie obronnej 1939 r. Po wybuchu powstania w getcie dowodził oddziałem mającym siedzibę w bunkrze przy ul. Miłej 10. Poległ kilka dni później w bitwie o siedzibę swojej organizacji przy ul. Muranowskiej. Pośmiertnie awansowany został do stopnia majora WP. Na końcu jest jednak dopisek: prawdopodobnie postać fikcyjna.

Fikcyjność postaci potwierdza Żydowski Instytut Historyczny, który jest inicjatorem petycji o zmianę nazwy skweru. 

- Aktualne badania historyczne wskazują, że człowiek ten nigdy nie istniał. – tłumaczy Żydowski Instytut Historyczny.O ŻZW wiemy znacznie mniej, niż o ŻOB, ponieważ niemal wszyscy jego członkowie zostali zabici podczas wojny. W latach 50. i 60. grupa byłych żołnierzy Armii Krajowej, zaczęła – w celu uzyskania przywilejów kombatanckich – przypisywać sobie współpracę z ŻZW i kreować nieistniejące postacie, takie jak Apfelbaum. W wyniku ich działań imieniem Apfelbauma nazwano w 2004 r. skwer na zachodnim Muranowie, między ulicami Pawią, Smoczą i Dzielną. – czytamy dalej w petycji. 

Jednak pomysłodawcą ówczesnego upamiętnienia skweru imieniem Apfelbauma także był ŻIH. Dodatkowo, w 2012 r. patronowi dodano drugie imię w ramach porządkowania nazewnictwa w Warszawie. Co od tamtego czasu się zmieniło? W 2011 r. Dariusz Libionka i Laurence Weinbaum opublikowali książkę „Bohaterowie, hochsztaplerzy, opisywacze – wokół Żydowskiego Związku Wojskowego”, w której udowodnili, że pamięć o ŻZW została poddana manipulacji, a Apfelbaum nigdy nie istniał.

Nową patronką kobieta 

Dlatego skwer ma zmienić nazwę. ŻIH wysunął propozycję patronki Racheli Auerbach. To dziennikarka, pisarka i działaczka społeczna, w getcie warszawskim prowadziła kuchnię ludową, zbierała wywiady – m.in. relację Abrama Jakuba Krzepickiego, uciekiniera z Treblinki – i pisała teksty dla Archiwum Ringelbluma. Była jedną z trojga członków grupy Oneg Szabat, którzy przeżyli wojnę. Potem została kierowniczką Wydziału Świadectw Instytutu Yad Vashem, przyczyniając się do stworzenia ogromnej kolekcji relacji z Zagłady. Zeznawała na procesie Adolfa Eichmanna i do końca życia niestrudzenie pracowała nad zachowaniem pamięci o wydarzeniach wojny.

- Obecny skwer im. Mieczysława Dawida Apfelbauma znajduje się niedaleko miejsca, gdzie ukryto Archiwum Ringelbluma, którego Auerbach była współpracowniczką – pisze w swojej opinii dr Karolina Szymaniak z Działu Naukowego ŻIH, badaczka twórczości Auerbach. – Rachela Auerbach ze wszech miar zasługuje na to, by została upamiętniona na mapie warszawskiego Muranowa. Ale też i Warszawa, miasto, z którym tragicznie i nierozerwalnie splotły się losy pisarki, zasługuje na to, by mieć taką patronkę – dodaje. 

Wniosek ŻIH był opiniowany na czerwcowej sesji Rady Dzielnicy Wola. Za nazwaniem skweru imieniem Auerbach głosowali wszyscy obecni na sesji radni. Teraz uchwałę musi podjąć Rada Warszawy. Stanie się to prawdopodobnie na najbliższej sesji. 

 

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Leo 21.04.2024 22:08
Jeśli postać M.D. Apfelbauma okazała się być legendą ― choć przecież o nadanie takiej nazwy wnosili sami Żydzi ― można chyba było skwerowi nadać imię Pawła Frenkla, przywódcy Żydowskiego Związku Wojskowego podczas powstania w getcie. Tym bardziej, że w odróżnieniu od Kubusia Puchatka, Paweł Frenkel nie jest w żaden sposób upamiętniony w stolicy. Czy może ŻŻW niedobry, bo był syjonistyczny i prawicowy? O co ja w ogóle pytam, jeśli nawet Marek Edelman ma w stolicy kawałek koślawego chodnika między dwoma budynkami na tyłach Ambasady Chińskiej nazwany skwerem jego imienia. A przecież już miał w stolicy dużą ulicę biegnącą od dawnego Placu Muranowskiego do Pomnika Bohaterów Getta, odebraną Lewartowskiemu ― komuniście z PPR. Po paru miesiącach władze Warszawy jednak to zmieniały odbierając Edelmanowi ulicę i przywracając ją „słusznemu” Lewartowskimu. No ale takie wybraliśmy sobie władze samorządowe, być może na takie zasłużyliśmy. w stolicy na jakie zasłużyliśmy.

KOMENTARZE
Autor komentarza: LeoTreść komentarza: Jeśli postać M.D. Apfelbauma okazała się być legendą ― choć przecież o nadanie takiej nazwy wnosili sami Żydzi ― można chyba było skwerowi nadać imię Pawła Frenkla, przywódcy Żydowskiego Związku Wojskowego podczas powstania w getcie. Tym bardziej, że w odróżnieniu od Kubusia Puchatka, Paweł Frenkel nie jest w żaden sposób upamiętniony w stolicy. Czy może ŻŻW niedobry, bo był syjonistyczny i prawicowy? O co ja w ogóle pytam, jeśli nawet Marek Edelman ma w stolicy kawałek koślawego chodnika między dwoma budynkami na tyłach Ambasady Chińskiej nazwany skwerem jego imienia. A przecież już miał w stolicy dużą ulicę biegnącą od dawnego Placu Muranowskiego do Pomnika Bohaterów Getta, odebraną Lewartowskiemu ― komuniście z PPR. Po paru miesiącach władze Warszawy jednak to zmieniały odbierając Edelmanowi ulicę i przywracając ją „słusznemu” Lewartowskimu. No ale takie wybraliśmy sobie władze samorządowe, być może na takie zasłużyliśmy. w stolicy na jakie zasłużyliśmy.Data dodania komentarza: 21.04.2024, 22:08Źródło komentarza: Skwer na Muranowie zmieni nazwę. Patronką zostanie Rachela AuerbachAutor komentarza: AnitaTreść komentarza: Nareszcie!!!Data dodania komentarza: 01.02.2024, 14:13Źródło komentarza: Rondo Zesłańców Syberyjskich do poprawy.Autor komentarza: MarekTreść komentarza: Nie ma żadnej realnej szansy na to, żeby w styczniu tramwaj pojechał Kasprzaka - nadal brakuje około 200 metrów torowiska koło Redutowej. Ktoś z gazety Wolskiej nawet nie pofatygował się sprawdzić co tam się dzieje, tylko robi przedruki. Dodatkowo nadal nie ma peronów. Połowa lutego może.Data dodania komentarza: 15.01.2024, 13:58Źródło komentarza: Budowa trasy tramwaju na Kasprzaka zbliża się do końca.Autor komentarza: MarekTreść komentarza: Nie ma żadnej realnej szansy na to, żeby w styczniu tramwaj pojechał Kasprzaka - nadal brakuje około 200 metrów torowiska koło Redutowej. Ktoś z gazety Wolskiej nawet nie pofatygował się sprawdzić co tam się dzieje, tylko robi przedruki. Dodatkowo nadal nie ma peronów. Połowa lutego może.Data dodania komentarza: 15.01.2024, 13:58Źródło komentarza: Budowa trasy tramwaju na Kasprzaka zbliża się do końca.Autor komentarza: czytelnikTreść komentarza: "Ale oprócz tego można zanurzyć się w magicznym uniwersum Harrego Pottera, którym inspirowała się twórczyni tego miejsca" - zagraniczne imiona odmienia się z apostrofem (Harry'ego). Czy ktoś to redagował?Data dodania komentarza: 08.01.2024, 21:17Źródło komentarza: "W Gazecie Woli napisano..." Przegląd najciekawszych tekstów minionego rokuAutor komentarza: AaaTreść komentarza: Zacznijcie od sprawdzania błędów ortograficznychData dodania komentarza: 30.12.2023, 22:43Źródło komentarza: Budynek po dawnej szkole straszy już od lat